- Opublikowano: 29 września 2022, 11:15
- Komentarze: 7
Dobra wiadomość dla sporej części mieszkańców Ponikwi. Jeden z dwóch przewoźników jeżdżących busami do tej miejscowości, który od 1 października miał zlikwidować połączenia, zadecydował o pozostaniu na linii. Ale warunkowo...
Wiadomość o tym, że od soboty (1.10) jeden z dwóch przewoźników obsługujący połączenia busowe do Ponikwi (gmina Wadowice) firma Przewóz Osób Chachuła Grażyna zawiesza swoje kursy wywołała spore poruszenie wśród sporej części mieszkańców. Nic dziwnego, bo do tej pory mieli do dyspozycji w dni powszednie 10 kursów, 8 tego przewoźnika i 2 kursy przewoźnika Retro Car. Wycofanie się jednego z nich oznaczałoby, że od poniedziałku do piątku pozostałyby jedynie 2 połączenie dziennie, co praktycznie wyklucza komunikacyjnie tą miejscowość.
Na szczęście jak się dowiadujemy od przewoźnika, zadecydował on o pozostaniu na linii. Tyle, że warunkowo, więc w każdej chwili połączenia mogą być faktycznie zawieszone.
Powodem jest ekonomia: niestety w ostatnich czasach wiele firm przewozowych boryka się właśnie z problemem efektów "Polskiego ładu": rosnących kosztów prowadzenia firmy, ZUS-u, paliwa czy kosztów pracowniczych. Sytuację często ratują dotacje, np. ze środków Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej, dzięki którym nieco udaje się przewoźnikom wiązać koniec z końcem.
Być może dzięki np. staraniom gminy Wadowice jakąś dotację uda się uzyskać.
(MG)
