Mieszkańcy Nadbrzeżnej w Wadowicach mieli nadzieję na porządny remont swojej ulicy, z jej poszerzenie

Mieszkańcy Nadbrzeżnej w Wadowicach mieli nadzieję na porządny remont swojej ulicy, z jej poszerzeniem, budową szerszego mostku, nowymi chodnikami czy progami zwalniającymi. Okazuje się, że nic z tego...

Jak niedawno poinformował burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, podpisał on umowę z firmą  Drogbud ze Spytkowic na remont 58 odcinków dróg na terenie gminy Wadowice. W ciągu najbliższego roku zostanie wyremontowanych 10 ulic w Wadowicach - Parkowa, Kwiatowa, Nadbrzeżna, Mickiewicza boczna, Sadowa, XX-lecia, Spadzista, Bałysa i Matejki a także 48 odcinków dróg w Babicy, Barwałdzie, Choczni, Jaroszowicach, Kaczynie, Kleczy Dolnej, Ponikiwi, Rokowie, Stanisławiu Górnym, Wysokiej i Zawadce. Pierwsze prace rozpoczęł się z początkiem lipca tego roku

Wiadomość ucieszyła sporą grupę mieszkańców ulicy Nadbrzeżnej w Wadowicach. Jest ona bardzo dziurawa, wąska a mostek nad Choczenką, na którym nie miną się dwa samochody, jest jej wąskim gardłem i sporym utrudnieniem dla ruchu pojazdów. Nie da się ukryć, że sporo kierowców robi sobie tutaj objazd podczas korków na obwodnicy, robiąc skrót, co dodatkowo zatyka i tak już ledwie wydalającą ulicę, nie mówiąc już o bezpieczeństwie. Wiele osób miało więc nadzieję na porządny remont, budowę chodnika czy poszerzenie traktu o np. progach spowalniających nie wspominając.

Niestety okazuje się, że ulica będzie remontowana jedynie  od mostku na Choczence obok posesji nr 31 do nr 15, czyli pozostaje jeszcze bardzo długi kawałek drogi aż do obwodnicy przechodzący przez ogródki działkowe - gdzie praktycznie bez przerwy zaparkowane są samochody działkowiczów, nie ma też chodnika łączącego Nadbrzeżną z chodnikiem na obwodnicy i nowo wybudowaną ścieżką rowerową.

Urząd Miejski natomiast tłumaczy, że nie ma zgody na przebudowanie reszty drogi, bo reszta drogi należy rzekomo do Wód Polskich. Cała ta inwestycja bez przebudowy mostku na Choczence, jego rewitalizacji i poszerzeniu o ciąg pieszy też za bardzo sensu nie ma... Czy to kolejny bubel burmistrza Kalińskiego mający na celu ugłaskać mieszkańców? Pozostaje także zasadne pytanie: czy jest sens wprowadzać w czyn remont drogi, która nawet w pełni nie należy do Gminy, tylko po to, by brać się za nią ponownie za kilka lat, bo przecież nawet jeśli gmina przejmie ulicę w ciągu pół roku, to wtedy będzie tłumaczenie, że nie ma przeznaczonych na nią pieniędzy.. – pyta jeden z mieszkańców, który zwrócił się z problemem do naszej redakcji.

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:

Samochody Google fotografują naszą okolicę

Krakowskie lotnisko z nowym systemem kontroli. Nie trzeba będzie wyciągać płynów ani elektroniki

Powoli pną się do góry mury nowej komendy straży

Mobilne laboratorium testuje tory stosiedemnastki

Bistro na wadowickim dworcu już gotowe. Trwa rekrutacja obsługi