- Opublikowano: 15 grudnia 2018, 10:15
- Komentarze: 9
Po gwałtownej wichurze rok temu, Urząd Miejski w Wadowicach zlecił wykonanie ekspertyz dendrologicznych drzew na Alei Wolności. Nie jest dobrze: aż siedem z nich wymaga natychmiastowego usunięcia ze względu na stan i zagrożenie bezpieczeństwa przechodniów i mienia.
W październiku ubiegłego roku nad powiatem wadowickim i samych Wadowicach przeszłą potężna wichura. Wiatr wiejący z prędkością 90 km/h dał się we znaki służbom ratunkowym: straż, policja i pogotowie energetyczne miały pełne ręce roboty, bo jak to bywa zazwyczaj w takich przypadkach, narobił sporo strat, m.in. powyrywał sporo drzew w Parku Miejskim i na Alei Wolności w Wadowicach.
W związku z tą sytuacją, gmina Wadowice zleciła wykonanie ekspertyz dendrologicznych drzew tam zlokalizowanych. Wykazały one, że aż siedem zbadanych drzew wymaga natychmiastowego usunięcia ze względu na zły stan zdrowotny oraz zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia. Magistrat wkrótce je wytnie.
Ci, którzy martwią się, że zieleń stąd zniknie, uspokajamy: na zlecenie gminy wykonywany jest projekt zagospodarowania terenów zieleni wzdłuż ciągu drogowego przy Alei Wolności, zawierający m.in projekt nasadzeń zastępczych w zamian za usunięte drzewa. Realizacja projektu jest zaplanowana na przyszły rok.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:
W Witanowicach świętowano odbiór dwóch samochodów ratowniczo-gaśniczych
Już powoli widać, jak duży teren zajmie nowa komenda straży pożarnej
Burmistrz z prezesem Termowadu obiecują od kwietnia obniżki za ciepło
UOKiK bierze się za Lidla i Biedronkę
Burmistrz pochwalił się wizualizacją zapowiadanego od lat ogrodu pielgrzyma
Komentarze
Owszem, ale nie w miejscu o dużym natężeniu pieszych i pojazdów i mając tę wiedzę nt. stanu drzew, którą wykazała ekspertyza. Konar drzewa który upadł na wózek z dzieckiem oraz matkę, w jednym z parków w Warszawie też pochodził z drzewa "zdrowego", tylko nikt nie wiedział, że na wysokości 4 m w jego rozwidleniu rozwinął się grzyb, który doprowadził do zgnilizny i w efekcie do tragedii.
Więcej na ten temat: http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,165176,23837975,park-praski-przewrocilo-sie-drzewo-6-miesieczne-dziecko-nie.html
Najbezpieczniej na pustyni?
Mając takie pojęcie, że drzewa łamią się tylko u podstawy pnia, to lepiej nie wypowiadaj się ekspercie. Badanie tomograficzne drzewa obejmuje określenie stanu drewna na przekroju poprzecznym pnia w miejscu pomiaru (tomogram), co oznacza, że zgnilizna w tych konkretnych przypadkach nie była zlokalizowana w odziomku ale w np. w wyższej części pnia. Jeśli była rozległa np. w środkowej części to już kwalifikuje drzewo do jego usunięcia.