- Opublikowano: 06 czerwca 2017, 12:10
- Komentarze: 1
W Przytkowicach doszło do groźnego pożaru w sypialni jednego z domów. Powodem była najprawdopodobniej nieoryginalna ładowarka w telefonie.
We wtorek (6.06) przed godziną 10:00 w jednym z domów w Przytkowicach doszło do groźnego pożaru w sypialni. Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych z JRG Wadowice i JRG Skawina oraz druhów ochotników z OSP Przytkowice i OSP Zebrzydowice.
Jak poinformował nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wadowicach, ogień pojawił się na krześle na którym położony był telefon podpięty do ładowarki i przeniósł się na inne sprzęty. Strażacy szybko opanowali żywioł. Zarządzili też wietrzenie pomieszczeń. Powodem pożaru było zwarcie w najprawdopodobniej nieoryginalnej ładowarce od telefonu.
W przypadku używania ładowarek warto korzystać z oryginalnych, firmowych produktów. Chińskie zamienniki nieznanych firm są może tańsze ale często ich parametry elektryczne różnią się jakościowo od firmowych, co ma wpływ nie tylko na trwałość ładowanego urządzenia i jego baterii, ale także na bezpieczeństwo użytkownika. W przypadku ładowania telefonu czy tabletu, warto robić to w miejscu, które ma dobrą wentylację oraz nie kłaść urządzeń na produktach łatwopalnych. Złym pomysłem, co jest niestety nagminnie stosowane przez właścicieli elektroniki, jest ładowanie ich w łóżku, przykrych poduszką czy kołdrą, albo w łazience. Warto również zadbać o kabel ładowarki i zwrócić uwagę na to czy nie doszło do jego uszkodzenia co w konsekwencji może doprowadzić do zwarcia i w rezultacie do pożaru.
Czy tak było tym razem, ustali policja oraz strażacy.
(MG)
Komentarze
Nawet oryginalna ładowarka potrafi nagrzać telefon do ponad 50* C! A co dopiero zostawienie telefonu podłączonego na łóżku czy krześle z materiału, to ciepło nie ma się gdzie podziać i nie ma się co dziwić, że tak się skończyło. Dobrze, że nikt nie zginął.