- Opublikowano: 27 września 2016, 15:00
- Komentarze: 3
Policja szuka kierowcy ciężarówki, któremu w Radoczy, na drodze krajowej nr 28 na nawierzchnię wysypał się żwir. Trzeba było wezwać strażaków. GDDKiA zajęła się również myciem jezdni.
Takie nietypowe zdarzenie. We wtorek (27.09) po godzinie 12:00 na drodze krajowej nr 28 w Radoczy, z jadącej w stronę Wadowic ciężarówki na łuku jezdni wysypał się spory ładunek żwiru. Kierowca pojechał dalej.
Zrobił się problem, bo żwir stanowił zagrożenie dla przejeżdżających tędy samochodów. Zadecydowano o wezwaniu pomocy. Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych z JRG Wadowice i druhów ochotników z OSP Radocza, którzy zajęli się czyszczeniem nawierzchni. Po kilkunastu minutach zarządca drogi, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, dodatkowo wysłała swoich pracowników aby umyli asfalt.
Szukamy kierowcy pojazdu. Z relacji świadka, który widział to zdarzenie i poinformował służby, znamy część numeru rejestracyjnego, którym jechał — poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Przez kilkadziesiąt minut ruch pojazdów w tym miejscu odbywał się wahadłowo przez co tworzyły się spore korki. Kierowcy, który stworzył zagrożenie na drodze, grozi mandat karny.
(MG)
Komentarze