- Opublikowano: 04 maja 2016, 15:35
- Komentarze: 2
W gminie Brzeźnica, najprawdopodobniej w efekcie oprysków pól, padło około 160 pszczelich rodzin. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie, zaś gmina powołała specjalną komisję.
Przykra sprawa w gminie Brzeźnica. W ciągu kilku ostatnich dni kilkunastu hodowców z miejscowości Paszkówka, Kopytówka oraz Marcyporęba poniosło ogromne straty. Według wstępnych wyliczeń, padło tutaj około 160 rodzin pszczelich. To ogromna ilość, biorąc pod uwagę, że w jednym ulu, o tej porze roku, może być nawet 40-50 tysięcy pszczół.
Mieszkańcy podejrzewają, że to wskutek wykonanych w ostatnim czasie oprysków na jednym lub kilku polach w tej okolice. Użyty preparat okazał się dla tych pożytecznych owadów zabójczy.
Policja prowadzi działania w tej sprawie z artykułu 288 kodeksu karnego, czyli zniszczenie mienia — poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Jednocześnie wójt gminy Brzeźnica Bogusław Antos powołał specjalną komisję, która ma oszacować straty. Próbki z martwymi owadmi zostały też przesłane do laboratorium w Puławach, które ma ustalić rodzaj użytego środka.
Jeśli uda się ustalić sprawcę grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
(MG)
(zdjęcie: Nadwiślańskie Międzygminne Koło Pszczelarzy Brzeźnica-Spytkowice)
Komentarze