26-letni mieszkaniec Zabrza na kradzionych w Andrychowie rejestracjach dokonał kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw. Długo się nie nacieszył łupem: tego samego dnia wpadł w ręce policji.

W poniedziałek (02.05) rano oficer dyżurny andrychowskiej policji otrzymał zgłoszenie, o tym, że na ulicy 1 Maja w Andrychowie dokonano kradzieży dwóch tablic rejestracyjnych z samochodu audi. Jak się okazało, złodziejowi były one potrzebne, aby zatankować do pełna bak swojego pojazdu.

Sprawca posługując się wcześniej skradzionymi tablicami rejestracyjnymi podjechał samochodem marki fiat brawa na jedną ze andrychowskich stacji paliw, gdzie dokonał kolejnej kradzieży. Tym razem oleju napędowego. Następnie odjechał w nieznanym kierunku - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Długo się jednak łupem nie nacieszył. Jeszcze tego samego dnia wpadł w ręce andrychowskich funkcjonariuszy policji. Jak się okazuje, sprawcą okazał się 26-letni mieszkaniec Zabrza, który odpowie za wykroczenie (zatankował za nieco ponad 240 złotych), bo według przepisów, dopiero kradzież powyżej 462,50 zł to przestępstwo.

Policjanci sprawdzają, czy wcześniej nie dokonał podobnych czynów.

(MG)

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Akcja prędkość. Skontrolowano 59 pojazdów, wpadło kilkadziesiąt mandatów

Uciekał przed policjantami. Wpadł z marihuaną

Pożar garażu, strażacy w akcji

Niewybuch na jednej z posesji w Gierałtowicach

Auto wylądowało na drzewie na "kolanach" w Wieprzu