- Opublikowano: 08 października 2015, 10:15
- Komentarze: 50
Zbigniew Ł., doświadczony lekarz z Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wadowicach, który nie przyjął kila razy młodych rannych pacjentów, straci pracę.
Jak informuje Radio Zet, w wadowickim szpitalu doszło do bulwersujących zdarzeń. Dwa tygodnie temu, lekarz Zbigniew Ł. nie znalazł czasy, aby zająć się chłopcem z urazem nogi, którego przywieziono na SOR w środku nocy. Jego rodzice czekali kilkadziesiąt minut, próbując skontaktować się z lekarzem.
Po kilku minutach wyskoczył ktoś z wulgaryzmami w moim kierunku, dlaczego mu przeszkadzam i dlaczego nie daję mu odpocząć - opowiada Radiu Zet ojciec chłopaka.
Jak potwierdza rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka, sytuacji przyglądało się wiele osób, kiedy jednak pacjenci zwrócili uwagę lekarzowi, ten zaczął im ubliżać. To nie pierwszy tego typu incydent: lekarz podobno wcześniej odesłał z kwitkiem rodziców z ranną dziewczyną, nawet nie badając dziecka.
Dyrektor wadowickiej lecznicy Józef Budka przyznaje dziennikarzom radia, że na jego biurko trafiło wcześniej kilka skarg na doktora Zbigniewa Ł., jednak ostatnie wydarzenia przelały czarę goryczy. Jak zapowiedział, jeszcze w tym miesiącu zamierza zwolnić go z pracy.
(AS)
Komentarze
pierwsze krwawienie z nosa od kilku godzin i odpowiedź tego lekarza "idź się połóż spać do domu to samo musi ci przejść"
kolejny raz przyszedłem po kolizji samochodowej z bólem w kręgosłupie top lekarz odpowiedział do mnie przy wszystkich ludziach " wypierdzielaj stąd bo co ty myślisz, że ja nie mam co robić tylko takim gównem mama się zajmować? ja tu mam poważniejsze sprawy niż takie twoje gówno, gdzie masz lekarza rodzinnego ? Wypieprzaj z tąd i nie pokazuj mi się tu więcej" Kto to za człowiek tam pracuje? dlaczego podchodzi do ludzi z tak dużą dawką agresji ? sam słyszałem na własne uszy wiele razy jak ludziom potrafi ubliżać
CO TAKI SADYSTA ROBI W SOR ?
"WYWALIĆ NA ZBITY PYSK" !!!!!!!!!!!!
BRAK SŁÓW NA TAKIEGO BYDLAKA !!!
1.Dlaczego u lekarzy rodzinnych można rejestrować się na konkretną godzinę a prawie do wszystkich specjalistów pacjenci są przyjmowani "kto pierwszy ten lepszy". Oczywiście wizyta może być trochę później ale nie kilka godzin oczekiwania.
2.Dlaczego Panie w rejestracji są tak nieuprzejme. Zapominają, że dzięki pacjentom mają prace.
3.Przyjmowanie pacjentów na SOR nie zależy od stanu pacjenta. Pacjent przywieziony przez karetkę ma zawsze pierwszeństwo. Pacjent przywieziony przez rodzinę musi czekać niezależnie od stanu zdrowia. Znam przypadki , że zbyt późne rozpoznanie choroby a szczególnie przy udarach powoduje ciężkie uszkodzenia i nieodwracalne.T o tylko w celu sprowokowania dyskusji o naszej służbie zdrowia. Budowa szpitala to tylko wstęp do dobrej opieki medycznej.Najwa żniejsza jest obsługa medyczna a z tym u nas nie jest dobrze.
ŚWIĘTA PRAWDA A CO LEKARZ TO INNE LEKI
Odp na pkt 1.Dzieje się tak dlatego że w poz dostaje się albo receptę,albo skierowanie na sor,albo skierowanie do poradni spec.Wypisanie kartki zawsze zajmuje 3-5 min,czasem nawet nie zostajesz zbadany,a w przychodni na jednego chorego lekarz potrzebuje 5 min a na innego 30 min( w zależności od choroby)
Odp 2:W rejestracji chorzy naciskają na jak najszybsze terminy przyjęcia bo z poz wszystkie skierowania są "pilne" a z drugiej strony dostają opier... od lekarzy że im tak dużo rejestrują i nie zdążą przyjąć.ODP.Nie do końca masz rację choć tak jest najczęściej bo z reguły karetką przyjeżdżają cięższe przypadki ale nie jest to regułą bo sam byłem świadkiem jak lekarz kazał pacjentowi przywiezionego przez karetkę czekać na korytarzu bo miał błahy uraz chyba jak pamiętam skręcenie na meczu,a brał osoby wcześniej przybyłe z poczekalni
Pozbawić praw wykonywania zawodu !!!!
Łobodziński jeszcze pamięta co to etyka lekarska? Pamięta, że składał przysięgę, kiedy wchodził do zawodu?
Sam "kwiat" polskiej medycyny pracuje w naszym ośrodku. Rzuć okiem, zagadaj, poczujesz ten "zapaszek".
Nie znam żadnego lekarza, który w pierwszej kolejności nie myśli o pieniądzach.
Polskie realia, czy polska mentalność?
Miałem stłuczoną i jak się okazało później złamaną i pękniętą kość przedramienia.P oszedłem na SOR ( lipiec tego roku) i akurat mnie przyjął ten lekarz. Normalnie zainteresował się moim przypadkiem, kazał zrobić RTG i coś mu nie pasowało. Konsultował to przy mnie chyba z jakimś ortopedą ze szpitala.Na pewno " nie spuścił po brzytwie " mojego przypadku.
Polecił założyć gips,przepisał leki i skierował do poradni ortopedycznej.D la mnie było wszystko ok.
Nie jestem roszczeniowcem i mięczakiem więc może to inaczej odbieram.
I dla jasności.
1.Z tym lekarzem spotkałem się po raz pierwszy w życiu.
2.Przyznaję, że spotkałem kilku lekarzy, którzy dla mnie są bucami i bufonami z ego jak Himalaje.
Dlaczego nie ma tam kontorli nocnych,przecie ż lekarz za taki dyżur kasuje podobno ponad 1000PLN !!!! więc łachy nie robi..
Cytuję pacjent:
Problem w tym że lekarz pracuje na TRZECH PEŁNYCH etatach dotego kilka dyżurów no i prywatnie przymuje... to kiedy on ma się wyspać. Nie bądzmy egoistami :P
Aktualnie nie jest to możliwe,NFZ wyłapuje takie przypadki "Koincydencji"- masz stare informacje.Każd y lekarz po PESEL i numerze prawa wykonywania zawodu jest wykazywany codziennie do NFZ-gdzie i w jakich godzinach pracuje i jeśli system informatyczny wyrzuci takie cos to jest natychmiastowa kontrola i kara,teraz czeka to pielęgniarki.Ni e da się być równoczasowo w dwóch miejscach nie te czasy. A co do SOR to powtórze,gdyby na SOR trafiali tylko Ci co powinni problemów by nie było(już to nawet NIK opisał-słynne 80-85% bezzasadnych zgłoszeń),które powinny być załatwiane przez POZ,Specjalisty kę i Całodobówkę.
ciekawe jak by maszynista zachamował pociąg na szlaku bo musi się przespać to by było okej?
Maszynista może pracować określoną ilość godzin, lekarz nie ma tego ograniczenia, gdyby było to dopiero by było. Związki zawodowe chcą wprowadzenia ograniczenia ilości godzin pracy, ale wtedy dopiero by się działo...
ta druga może prowadzić to pierwszej, wtedy też niby sukces jakiś połowiczny
co to znaczy lekarz nie ma takiego ograniczenia ja to rozumuje że może zasnąć nad operowanym pacjentem a propo znam paru maszynistów i wiem co to za praca i tu z kolegą się nie zgadzam
Bezzasadne wzywanie karetki i wizyty u lekarzy, na SORZE, etc. A kto jak nie Polacy przodują w zakupach lekarstw? Ten naród jest chory :-x
Cytuję berek:
jechałem raz z kolegą do i z warszawy na elektrowozie dziękuję nie dla mnie ta robota ino semafory perony przejazdy ludzie przebiegający przed pociągiem ja dziękuję za taki stres a spać się nie dało bo ino jazda
Miałam wczoraj do czynienia z Panią Jurys.Teraz urzeduje na Sor w W-cach .Potraktowała mnie strasznie .Tragedia!
Trzymaj się Stary!