- Opublikowano: 01 kwietnia 2015, 11:00
- Komentarze: 3
Wadowiccy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który posiadał już dwukrotny sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. W policyjny alkomat wydmuchał 2,25 promila!
Do zdarzenia doszło w niedzielę (29.03) w Radoczy, kiedy policjanci podczas rutynowej kontroli drogowej stwierdzili, iż z ust kierującego wyczuwalna jest wyraźna woń alkoholu. Kierowca został poddany badaniu na zawartość alkoholu. W alkomat wydmuchał aż 2,26 promila alkoholu!
W toku przeprowadzonych dalszych czynności na miejscu kontroli okazało się, iż w samochodzie przebywa również pasażerka z trzyletnim dzieckiem. To nie jedyne rażące naruszenie prawa z jego udziałem, ponieważ jak się okazało prowadził samochód posiadając już dwukrotny prawomocny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, ponadto czynu dopuścił się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenie wszelkich pojazdów mechanicznych, jak również narażenia pasażerów pojazdu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Wobec kierującego Sąd Rejonowy w Wadowicach na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wadowicach wobec kierującego zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Dodatkowy zarzut otrzymała pasażerka pojazdu, iż mimo ciążącego na niej obowiązku opieki w ramach sprawowanej władzy rodzicielskiej, naraziła małoletnie dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w ten sposób, że wiedząc, iż kierujący jest w stanie nietrzeźwości wsiadła z dzieckiem do samochodu, a następnie zezwoliła mu na jazdę tym stanie - dodaje rzeczniczka wadowickiej policji.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Pożar w bloku. Ewakuowano mieszkańców
Utrudnienia pod Biedronką. Zderzyły się dwa auta
Nadal szukają zaginionego urządzenia. Jest pięć tysięcy złotych nagrody
Komentarze
bardzo dużo jeżdżę i praktycznie co tydzień gdzieś jestem sprawdzany na trzeźwość ,zazwyczaj rano.
BARDZO MNIE TO CIESZY.
ostatnio prze sympatyczna pani Policjantka z drogówki z Wadowic sprawdzała trzeźwość obok Mikołaja,było bardzo sprawnie i bardzo miło,
Pozdrawiam panią POLICJANTKĘ z WADOWIC.
Pani z dużej litery