- Opublikowano: 20 maja 2017, 19:05
- Komentarze: 0
29-letni Krzysztof Ciołczyk po przebiegnięciu 10 kilometrowego biegu oświadczył się swojej dziewczynie, Klaudynie Sadowskiej przed liczącą grubo ponad tysiąc osób widownią.
Taka romantyczna i trochę niespodziewana historia. 29-letni Krzysztof Ciołczyk z Jaworzna wziął udział w III Biegu Wadowickim razem ze swoją dziewczyną, równolatką, Klaudyną Sadowską. Razem przebiegli 10 kilometrowy dystans biegu głównego.
Niczego się nie spodziewająca dziewczyna została wezwana na scenę przez prowadzącego wydarzenie Filipa Kosarskiego. Rzekomo w związku z problemami związanymi z pomyłką w liczeniu czasu. Poprosił Klaudynę, aby weszła na podium. Wtedy Krzysztof przyszedł z kwiatami i szampanem i zapytał czy wyjdzie za niego.
Zaskoczona dziewczyna po chwili wahania odpowiedziała "Tak". Licząca grubo ponad tysiąc osób widownia, wśród której znalazło się ponad 800 uczestników biegu, ich przyjaciele i rodziny zaczęli bić brawa i krzyczeć "gorzko, gorzko!".
Pomyślałem, że skoro biegniemy razem, to jest to doskonała okazja, więc czemu jej nie wykorzysta — mówił nam po biegu Krzysztof.
(Marcin Guzik)
