Niezwykły samochód, Warszawa M20, którą blisko 20 lat jeździł przyszły papież Karol Wojtyła zaje
Warszawa Karola Wojtyły zajechała do Wadowic

Niezwykły samochód, Warszawa M20, którą blisko 20 lat jeździł przyszły papież Karol Wojtyła zajechała na wadowicki rynek. Jej obecny właściciel Marek Schramm jedzie nią z Niemiec, przez Polskę do Watykanu na kanonizację.

Jan Paweł II nie miał nigdy prawa jazdy, jednak jeszcze jako biskup Karol Wojtyła kupił nową Warszawę, którą był wożony na tylniej kanapie z prawej strony przez blisko 20 lat. Dzisiaj samochód należy do Marka Schramma, pół Niemca, pół Polaka, który odrestaurował pojazd i postanowił nim razem z rodziną wyruszyć w podróż z Niemiec, przez Polskę do Watykanu na kanonizację.

W czwartek (17.04) i w piątek (18.04) ten wyjątkowy samochód wadowiczanie mogli obejrzeć na wadowickim rynku, gdzie wzbudziło sporą sensację. Właściciel chętnie dzielił się informacjami o swoim nabytku. Pokazywał też wszystkie oryginalne dokumenty: dowód rejestracyjny, umowę kupna – sprzedaży, książkę gwarancyjną oraz polisę ubezpieczeniową z podpisem Karola Wojtyły i adresem Franciszkańska 3 w Krakowie.

Historia Warszawy zaczyna się w 1958 roku, kiedy to przyszły papież, a wtedy biskup Karol Wojtyła ją kupił. W 1977 roku wysłużony ale wciąż w dobrym stanie pojazd zakupił kierowca, który przez lata woził Wojtyłę. W 2006 roku Warszawa trafiła na aukcję, ale z powodu wysokiej ceny nie została sprzedana. Ogłoszenie aukcyjne znalazł w Internecie Marek Schramm, pół Niemiec, pół Polak urodzony w Gdańsku, dziś mieszkający w Ilmenau w Niemczech.

Remont zajął mu, jak opowiada, blisko 3 tysiące godzin. Silnik i karoseria jest oryginalna w niezmienionym stanie: widać nawet w kilku miejscach rdzę, ale to właśnie dodaje jej uroku. Auto posiada za tylnią szybą oryginalną krakowską rejestrację: KR-96-13, oraz nową, już niemiecką.

IL JP2H - Jan Paweł 2 Heilige, czyli święty - mówił nam z dumą Marek Schramm.

W południe pojazd wyruszył w dalszą podróż do Krakowa, wcześniej został poświęcony przez ks. Stanisława Jaśkowca, proboszcza bazyliki Ofiarowania NMP w Wadowicach. Potem odwiedzi Zakopane, Wiedeń, Salzburg, Bolzano, Loreto, L'Aquilla aby swą podróż zakończyć w Rzymie na kanonizacji.

 

(Marcin Guzik)
(zdjęcia: Krzysztof Cabak)

 

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+15 #1 Uuuu 2014-04-18 13:50
Piękne cacko z niezwykłą historią.
+7 #2 prof. Dumbledore 2014-04-18 14:04
Macha kropidłem niczym Harry Potter różdżką w Hogwarcie.
+9 #3 abcd 2014-04-18 14:12
Jaśkowiec poświęcił. Kurcze, ale to jest zaszczyt...
+6 #4 stRAŚniem zły 2014-04-18 14:16
To cacko zobaczyło dziś więcej osób niż replikę replik wszelakich za 30 milionów złotówek polskich i europejskich w ciągu ostatniego tygodnia. To się fryc naraził żeby tak pod drzwiami repliki replik robić kurii i kocichom konkurencję.
+5 #5 Evita Kecskemét 2014-04-18 14:20
Wydaje mi się że to auto to relikwia, święty przecież nim jeździł. Trzeba odsłonić jakąś tabliczkę pamiątkową a monstrancja niech warszawę bierze na plecy i targa po mieście. Całe szczęście że się kapciowy JPII od notatek do tego nie dorwał bo by pewno modelami świętymi handlować zaczął. Bogu dzięki że autko w dobrych niemieckich rękach jest. Czy replika jest już zamówiona?
+3 #6 qrwa 2014-04-18 16:20
A dziwce znowu zaatakowali hejterzy kościół. Chłop to ma problemy bo ani nikt nie atakuje ani nie ma hejterów.
+5 #7 Warszawa Praga 2014-04-18 16:41
A był ktoś z repliki domu Wojtyły, żeby chociaż zobaczyć jak wygląda oryginał?
+5 #8 Januszek 2014-04-18 18:21
No to będziecie się modlić do PABIEDY!
+4 #9 dert 2014-04-18 19:23
W wadowicach taka warszawe miał na taxi Piotrowski Zdzisław .nr moge sie mylic ale taxi 1
0 #10 zalew 2023-06-14 11:09
bardzo ładny okaz ale zardzewiały

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.