- Opublikowano: 01 marca 2024, 09:50
- Komentarze: 0
Z wadowickiego rynku zniknęła w końcu choinka i świąteczne oświetlenie z gejzerem i bramą na czele. Wielu mieszkańców zastanawiało się, czy dotrwają do Wielkanocy...
Już od jakiegoś czasu było to powodem lekkich "podśmiechujek" mieszkańców, bo Wielkanoc za pasem a na placu Jana Pawła II w Wadowicach ciągle Boże Narodzenie...
Magistrat jedna w końcu usunął świąteczną choinkę a także świąteczne oświetlenie. Urząd pod sterami burmistrza Bartosza Kalińskiego jednak rekordu nie pobił, jeszcze za czasów poprzednika Mateusza Klinowskiego bożonarodzeniowy symbol raz doczekał aż do lipca, zanim uschnął...
Z centralnego placu miasta zniknął również gejzer na fontannie i nowość tej zimy, świetlna brama. Pozostał jedynie słynny napis WADOWICE, ale i on wkrótce zniknie, podobnie jak lodowisko. Miasto przygotowuje się do jarmarku wielkanocnego i nadchodzącej wiosny.
Tymczasem wiele osób zastanawia się, czy gmina Wadowice nie mogłaby w końcu zasadzić na stałe drzewka-choinki na betonowym placu, zamiast co roku przed Bożym Narodzeniem stawiać kolejne drzewka? Mimo, że w ostatnich latach są one darami mieszkańców, to jednak trzeba je wykopać, przewieźć, postawić a potem wywieźć, co generuje koszty i "zasoby ludzkie" przy takich operacjach.
Stałą choinkę wystarczyłoby co roku przyozdabiać bombkami i oświetleniem i może warto przemyśleć takie sugestie?
(Marcin Guzik)