Warunkowym umorzeniem na rok oraz 1000 złotych wpłaty na cele społeczne zakończył się trwający pon
Proces burmistrza Mateusza Klinowskiego zakończył się umorzeniem

Warunkowym umorzeniem na rok oraz 1000 złotych wpłaty na cele społeczne zakończył się trwający ponad rok proces burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego w sprawie fałszywych oświadczeń majątkowych.

W czwartek (19.01) rano w Sądzie Rejonowym w Wadowicach zakończył się proces przeciwko burmistrzowi Wadowic Mateuszowi Klinowskiemu w zatajenie pożyczki w oświadczeniach majątkowych. Ponad rok temu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko niemu. Prokuratura Rejonowa w Wadowicach w ramach prowadzonego postępowania postawiła mu zarzuty z artykułu 233 kodeksu karnego paragraf 1 i 3 (zeznania nieprawdy lub zatajenia prawdy w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy). Klinowski został przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Sąd potwierdził, że Klinowski dwukrotnie złożył fałszywe oświadczenie majątkowe nie wpisując w nich pożyczki. Proces zakończył się warunkowym umorzeniem, sąd zasądził także zapłatę 1000 zł na cele społeczne i pokrycie kosztów procesu. Za przestępstwo z artykułu 233 kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, jednak uznano okoliczności łagodzące: m.in. niekaralność oskarżonego, poinformowanie US o pożyczce i zapłatę od niej podatków zarówno przez niego jak i pożyczkodawcę. Burmistrz nie pojawił się na ogłoszeniu wyroku, który nie jest prawomocny. Reprezentujący go mecenas Wojciech Sobczak uważa decyzję sądu ze niesatysfakcjonującą i żąda uniewinnienia.

Nie znam uzasadnienia, ale na pewno będę się odwoływał, ponieważ satysfakcjonuje mnie wyłącznie uniewinnienie. W tej sprawie nie było żadnych podstaw do złożenia aktu oskarżenia, ponieważ Urząd Skarbowy uznał moje oświadczenie majątkowe za prawidłowe. Absurdem jest również zarzucanie mi chęci ukrywania pożyczki, która rok wcześniej zgłosiłem w Urzędzie Skarbowym oraz sam wpisałem do oświadczenia majątkowego. Stąd przecież dowiedziała się o niej prokuratura — mówi nam burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.

Przypomnijmy, że oskarżenie dotyczy dwóch oświadczeń majątkowych z 2010 i 2011 roku, kiedy obecny burmistrz był radnym. Chodzi o niepodanie zobowiązanie mającego źródło w umowie pożyczki w wysokości 100 tysięcy złotych. Prokuraturę o sprawie powiadomiła osoba fizyczna.

Sam burmistrz twierdził podczas procesu, że omyłkowo nie wpisał pożyczki od osoby fizycznej do oświadczenia majątkowego, a jedynie kredyt bankowy a omyłkę natychmiast sprostował, gdy tylko zdał sobie sprawę z jej zaistnienia. Zaznaczał też, że Urząd Skarbowy kontrolując oświadczenia majątkowe radnych nie dopatrzył się żadnego uchybienia w jego oświadczeniu majątkowym, zaś przepisy regulujące składanie oświadczeń majątkowych nie były jasne, stąd pewnie rozbieżności w ocenach. Jako przykład podawał, że fiskus w tym samym czasie wykrył nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych kilkunastu radnych, gdzie część z nich zaniżyła swój majątek, cześć swoje dochody za to żadnej z tych osób nie postawiono zarzutów.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+13 #1 prawo 2017-01-19 09:15
Umorzenie a warunkowe umorzenie to dwa różne rozstrzygnięcia . W umorzeniu sad nie decyduje o winie oskarżonego. W warunkowym umorzeniu sąd uznaje winne oskarżonego za udowodnioną, ale wymierza łagodna karę i okres próby.

Zdaniem sądu Mateusz Klinowski sfałszował oświadczenia majątkowe.
Cytować
-5 #2 Adaś 2017-01-19 09:28
No to się udało doktorkowi...
Cytować
-5 #3 skandal sądu 2017-01-19 09:59
Powinien zostać uniewinniony. Każdy inny wyrok to skandal
Cytować
-4 #4 Uuuu 2017-01-19 10:06
No i tyle ze szczekań wodogłowia i innych...
Cytować
+8 #5 paqun 2017-01-19 10:22
W świetle polskiego prawa Klinowski jest fałszerzem bo tylko bezsprzeczna wina oskarżonego jest podstawą do warunkowego umorzenia. Innymi słowy Klinowski musiał dokonać fałszerstwa aby sąd mógł umorzyć postępowanie warunkowo. Gdyby to było zwykłe umorzenie to Klinowski nie mógłby sfałszować oświadczeń. Kapujecie już? Najwyraźniej sąd nie chciał mieszać się do polityki bo skazując Klinowskiego wyrokiem pozbawiłby go stanowiska. Klinowski powinien być wdzięczny sądowi za tak łagodne traktowanie. Nie zmienia to jednake tego, że KLINOWSKI SFAŁSZOWAŁ OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE. Co do tego nie ma wątpliwości.
Cytować
0 #6 alabalan 2017-01-19 11:12
Dla mnie klinowski był i jest czysty. Żadne wodogłowie ani sąd go nie zniszczy
Cytować
+4 #7 @alabalan 2017-01-19 12:31
Czysty jak woda w toalecie. Oszust i manipulant. Dlaczego dwukrotnie chciał ukryć rzekomą pożyczkę na mieszkanie od swojego przełożonego, kiedy sam potwierdził, że rozumiał treść pouczenia do oświadczenia majątkowego. Facet, który studentów podobno uczy prawa? temu nie może dziwić wyrok, który tak naprawdę wyrokiem nie jest, bo jak sędziów uczyli tacy profesorowie jak Klinowski, to tak orzekają.
Cytować
+5 #8 lizak 2017-01-19 13:21
Przełożony dał pieniążki ale za coś. Dlaczego nikt nie pyta za co. To jest dopiero ciekawy temat.
Cytować
+9 #9 plucha 2017-01-19 13:40
jest oczywistym że całe to postępowanie było proweadzone przeciwko Klinowskiemu politycznie a nie merytorycznie. Oczywistą oczywistościa i jego błędem było że nie wpisał tej pożyczki do oświadczenia. Jednak zgłosił samodzielnie fakt pożyczenia pieniędzy do Urzędu Skarbowego i zapłacił od tego podatek. Tak samo zrobił ten który mu pożuczył. Więc naczelnym zamiarem Klinowskiego nie było ukrycie faktu pożyczki. Dlatego został oczyszczony z tych polityczno - błazeńskich zarzutów
Cytować
-2 #10 Uchachany tutaj też 2017-01-19 13:58
Cytuję plucha:
... Jednak zgłosił samodzielnie fakt pożyczenia pieniędzy do Urzędu Skarbowego i zapłacił od tego podatek. ...


Żal mi takich ludzi jak Ty. Tak łatwo dają się manipulować.
Pozwolę sobie zacytować mój wpis na drugim portalu. Zadałem sobie trochę trudu żeby poczytać dokumenty, na które powołują się obie strony- stąd moje wnioski:

Zgłoszenie do US ma być okolicznością łagodzącą przy ocenie zatajenia w oświadczeniu majątkowym???????
Przecież to są kompletnie różne sprawy i różne kodeksy.
Ale najważniejsze jest KIEDY się to działo. Kluczem do zrozumienia akcji jest poznanie KOLEJNOŚCI zdarzeń.
Czy przypadkiem nie było tak, że do US pożyczka została zgłoszona po "zgłoszeniu przez osobę fizyczną", żeby uniknąć odpowiedzialnoś ci karno- skarbowej?
Jeżeli US nie wniósł, zastrzeżeń do DWÓCH wcześniejszych oświadczeń radnego to chyba tylko dlatego, że nie wiedział o tej pożyczce. Jak poszedł smród,radny zgłosił rzecz do US i wpisał ją do KOLEJNEGO oświadczenia.
I to kolejne oświadczenie zostało ocenione przez US jako prawidłowe, bo WTEDY wszystko się zgadzało.

Zatem wniosek jest prosty- przestępstwo zatajenia miało miejsce i kropka.

Poprawki jakie nanosił radny, po uwagach US, dotyczyły podania wartości kredytu walutowego w złotówkach i DWUKROTNE wpisanie całej wartości tego kredytu, tak jakby przez 2 lata nic nie spłacał. A wg US powinien wpisać AKTUALNE zobowiązanie, czyli pozostałą do spłaty część kredytu.
I to się nazywa "skorygowałem oświadczenie natychmiast jak tylko dowiedziałem się o błędach".
Cytować
+7 #11 Mój Boże... 2017-01-19 14:08
Cytuję plucha:
Dlatego został oczyszczony z tych polityczno - błazeńskich zarzutów


nie umiemy czytać ze zrozumieniem?
nie został oczyszczony z niczego tylko wymierzenie kary za to przestępstwo zawieszono mu na rok.

Paradoksalnie tutaj masz rację. Postępowanie sądu nosi wszelkie cechy działania politycznego
Cytować
0 #12 @plucha 2017-01-19 14:35
Cytuję plucha:
jest oczywistym że całe to postępowanie było proweadzone przeciwko Klinowskiemu politycznie a nie merytorycznie. Oczywistą oczywistościa i jego błędem było że nie wpisał tej pożyczki do oświadczenia. Jednak zgłosił samodzielnie fakt pożyczenia pieniędzy do Urzędu Skarbowego i zapłacił od tego podatek. Tak samo zrobił ten który mu pożuczył. Więc naczelnym zamiarem Klinowskiego nie było ukrycie faktu pożyczki. Dlatego został oczyszczony z tych polityczno - błazeńskich zarzutów

Politycznie go uniewinniono. Jakby to był zwykły szarak, dostałby 2 lata w zawiasach na trzy. Co ma wspólnego zgłoszenie pożyczki do opodatkowania z poświadczeniem nieprawdy w oświadczeniu majątkowym? Nic. Poświadczenie nieprawdy jest przestępstwem i jego dwukrotne popełnienie przez Klinowskiego potwierdził sąd. A tym samym z niczego nie został oczyszczony, a wręcz odwrotnie, sąd uznał go sprawcą zarzucanych czynów, tylko politycznie odroczył mu proces na rok próby. Jak coś przeskrobie przez najbliższy rok, to sprawa zostanie odwieszona. Chociaż sam nie wiem skąd to zawieszenie, kiedy to samo przestępstwo zostało popełnione dwukrotnie i świadomie, bo Klinowski sam przyznał, że pouczenie do oświadczenia majątkowego było mu znane.
Cytować
+9 #13 MAKS 2017-01-19 15:02
Kamińska jest żałosna.Występu je jako kto? Co ona chce wytuptać u tego Klinowskiego?
Cytować
+1 #14 JózekZGór 2017-01-19 16:19
Męczennik wadowicki się zrobił z Klina. Biedny i prześladowany, jedyny dysydent. Cały kraj się sprzysiągł przeciw Niemu. Bidulek. A polityczny tatuś za oceanem stracił właśnie miliard zielonych i chyba popie*doli już ten grajdołek.
Cytować
+10 #15 obywatel 2017-01-19 16:38
Cytuję paqun:
W świetle polskiego prawa Klinowski jest fałszerzem bo tylko bezsprzeczna wina oskarżonego jest podstawą do warunkowego umorzenia. Innymi słowy Klinowski musiał dokonać fałszerstwa aby sąd mógł umorzyć postępowanie warunkowo. Gdyby to było zwykłe umorzenie to Klinowski nie mógłby sfałszować oświadczeń. Kapujecie już? Najwyraźniej sąd nie chciał mieszać się do polityki bo skazując Klinowskiego wyrokiem pozbawiłby go stanowiska. Klinowski powinien być wdzięczny sądowi za tak łagodne traktowanie. Nie zmienia to jednake tego, że KLINOWSKI SFAŁSZOWAŁ OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE. Co do tego nie ma wątpliwości.


Powyżej wypowiadają się sami eksperci prawa, pozwolę sobie na kilka słów wyjaśnienia do publikowanych tutaj przez paru komentatorów bredni.

1. Klinowskiemu zarzucono złożenie nieprawdziwego oświadczenia, a nie "fałszowanie" czegokolwiek. To dwie różne sprawy. Oświadczenie dotyczyło 2010 roku i składano je dwa razy.
2. Klinowski nie jest oszustem czy fałszerzem. Pisząc to ktoś pokazuje tylko swój brak rozumienia prawa. DO MOMENTU PRAWOMOCNEGO SKAZANIA OSOBA SKAZANA W I INSTANCJI JEST NIEWINNA.
Klinowski nie jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu, a zatem powinien być uznawany za osobę niewinną.
3. Klinowski nie ma za co dziękować sądowi, bo szansa na skazanie była w sprawie pewnie mała, a pewnie i tak jedynie na grzywnę. Jego mandat burmistrza był bezpieczny. Tylko szalony Edek i jemu podobni łudzić się mogli, że będzie inaczej. Bo po swojemu znają się na prawie...
4. Z informacji z procesu publikowanych w mediach wynika, że Klinowski opodatkował pożyczkę w 2009 roku, a oświadczenie składał rok później. Kolejny więc komentator mija się z prawdą zarzucając jakieś kombinacje.

W mojej ocenie sprawa jest czysta , a proces nieporozumienie m i obciąża miejscową prokuraturę. Czekajmy teraz na postawienie zarzutów wszystkim radnym co roku składającym błędne oświadczenia majątkowe.
Cytować
-4 #16 dert 2017-01-19 17:46
Jeden Na K i drugi na K obaj siebie warci...
Cytować
+3 #17 dert 2017-01-19 17:48
Cytuję obywatel:
Cytuję paqun:
W świetle polskiego prawa Klinowski jest fałszerzem bo tylko bezsprzeczna wina oskarżonego jest podstawą do warunkowego umorzenia. Innymi słowy Klinowski musiał dokonać fałszerstwa aby sąd mógł umorzyć postępowanie warunkowo. Gdyby to było zwykłe umorzenie to Klinowski nie mógłby sfałszować oświadczeń. Kapujecie już? Najwyraźniej sąd nie chciał mieszać się do polityki bo skazując Klinowskiego wyrokiem pozbawiłby go stanowiska. Klinowski powinien być wdzięczny sądowi za tak łagodne traktowanie. Nie zmienia to jednake tego, że KLINOWSKI SFAŁSZOWAŁ OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE. Co do tego nie ma wątpliwości.


Powyżej wypowiadają się sami eksperci prawa, pozwolę sobie na kilka słów wyjaśnienia do publikowanych tutaj przez paru komentatorów bredni.

1. Klinowskiemu zarzucono złożenie nieprawdziwego oświadczenia, a nie "fałszowanie" czegokolwiek. To dwie różne sprawy. Oświadczenie dotyczyło 2010 roku i składano je dwa razy.
2. Klinowski nie jest oszustem czy fałszerzem. Pisząc to ktoś pokazuje tylko swój brak rozumienia prawa. DO MOMENTU PRAWOMOCNEGO SKAZANIA OSOBA SKAZANA W I INSTANCJI JEST NIEWINNA.
Klinowski nie jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu, a zatem powinien być uznawany za osobę niewinną.
3. Klinowski nie ma za co dziękować sądowi, bo szansa na skazanie była w sprawie pewnie mała, a pewnie i tak jedynie na grzywnę. Jego mandat burmistrza był bezpieczny. Tylko szalony Edek i jemu podobni łudzić się mogli, że będzie inaczej. Bo po swojemu znają się na prawie...
4. Z informacji z procesu publikowanych w mediach wynika, że Klinowski opodatkował pożyczkę w 2009 roku, a oświadczenie składał rok później. Kolejny więc komentator mija się z prawdą zarzucając jakieś kombinacje.

W mojej ocenie sprawa jest czysta , a proces nieporozumieniem i obciąża miejscową prokuraturę. Czekajmy teraz na postawienie zarzutów wszystkim radnym co roku składającym błędne oświadczenia majątkowe.

Gdyby miał honor to zrezygnowałby z urzędu ....well .....
Cytować
+1 #18 @lizak 2017-01-19 21:21
Cytuję lizak:
Przełożony dał pieniążki ale za coś. Dlaczego nikt nie pyta za co. To jest dopiero ciekawy temat.

Oto jest pytanie? Pytanie, na które bardzo dociekliwi znajdą odpowiedź na UJ.
Cytować
-1 #19 Fan of Łaski 2017-01-19 22:06
Skoro przesłuchał go sąd, to nie w charakterze podejrzanego, ale oskarżonego. Do sądu musiał zostać wniesiony akt oskarżenia, status podejrzanego skończył się w momencie jego wniesienia...
Cytować
+11 #20 @zak 2017-01-19 22:12
Cytuję @lizak:
Cytuję lizak:
Przełożony dał pieniążki ale za coś. Dlaczego nikt nie pyta za co. To jest dopiero ciekawy temat.

Oto jest pytanie? Pytanie, na które bardzo dociekliwi znajdą odpowiedź na UJ.

Czy ta kobieta w kapeluszu to zona waszego burmistrza???
Cytować
+8 #21 @zak 2017-01-20 14:35
Cytuję @zak:
Cytuję @lizak:
Cytuję lizak:
Przełożony dał pieniążki ale za coś. Dlaczego nikt nie pyta za co. To jest dopiero ciekawy temat.

Oto jest pytanie? Pytanie, na które bardzo dociekliwi znajdą odpowiedź na UJ.

Czy ta kobieta w kapeluszu to zona waszego burmistrza???


Nie, to nie żona, to niania!
Cytować
+3 #22 nowy 2017-01-20 14:46
Czyli Pan burmistrz Klinowski według wadowickiego sądu jest przestępcą.
Cytować
+3 #23 baxter 2017-01-21 11:17
W zalewie tych cieknących w większości nienawiścią komentarzy sfrustrowanych prostaczków, opinia #15 obywatel [quote
W mojej ocenie sprawa jest czysta , a proces nieporozumienie m i obciąża miejscową prokuraturę. Czekajmy teraz na postawienie zarzutów wszystkim radnym co roku składającym błędne oświadczenia majątkowe. próbuje wyjaśnić istotę sprawy. Problem Klinowskiego leży w tym, że jest zdeklarowanym ateistą i nie schlebia opinii publicznej. Wręcz przeciwnie - prowokuje. Populistą był przed wyborami.
Cytować
+5 #24 Sedzia 2017-01-25 02:37
Cytuję nowy:
Czyli Pan burmistrz Klinowski według wadowickiego sądu jest przestępcą.

Tak jezeli Wadowicki Sad bedzie splacal pozyczke Burmistrza!!!
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.