Mieszkańcy Wiśnicza zadecydują w konsultacjach. O czym tym razem?

Opublikowano: 27 października 2016, 14:20

Radni Rady Gminy Spytkowice zadecydowali o konsultacjach społecznych w sprawie podziału przysiółku Wiśnicz (który niedawno został włączony do powiatu wadowickiego) między sołectwami Spytkowice i Miejsce.

W środę (26.10) podczas sesji Rady Gminy Spytkowice, radni zadecydowali o konsultacjach społecznych w sprawie podziału przysiółka Wiśnicz o który niedawno powiększył się powiat wadowicki. Mieszkańcy będą mogli zadecydować podczas zebrań wiejskich, które odbędą się w najbliższym czasie o tym, którą część Wiśnicza przyłączyć do sołectwa Spytowice, a którą do sołectwa Miejsce.

Przypomnijmy, że Wiśnicz to niewielki przysiółek dotychczas leżący w gminie Alwernia w powiecie chrzanowskim. Składa się zaledwie z czterech posesji. Miejsce piękne, ciche i spokojne. Pobliska Wisła i przyroda nadaje mu klimatu. Jego mieszkańcy jednak praktycznie wszystkie sprawy załatwiają w leżących 4 kilometry dalej Spytkowicach. Tu korzystają ze szkół, ośrodka zdrowia czy z parafii, bo od Alwerni dzieli ich królowa polskich rzek i aby do niej dojechać, muszą pokonać blisko 20 kilometrów samochodem (korzystając z promu). Innej drogi nie ma. W pobliżu jest co prawda most, ale kolejowy, na nieczynnej od lat dla ruchu pasażerskiego linii kolejowej nr 103. Pieszo można co prawda z niego skorzystać, wtedy droga do Alwerni skraca się. Ale to nie jest rozwiązanie...

Stąd pomysł wójta Mariusza Krystiana, aby Wiśnicz przyłączyć do podległem mu gminy Spytkowice i tym samym do powiatu wadowickiego. Kilka miesięcy temu złożył on odpowiedni wniosek do Zarządu Powiatu w Wadowicach, a ten z kolei ogłosił konsultacje w tej sprawie. Spośród 140 zebranych ankiet 139 mieszkańców opowiedziało się za zmianą, a tylko 1 była przeciw. Ich wynik był podstawą do podjęcia przez Radę Powiatu uchwały w tej sprawie. Została ona przyjęta 23 głosami radnych, 1 osoba wstrzymała się od głosu.

(Marcin Guzik)
(zdjęcie: Mariusz Krystian)