- Opublikowano: 30 listopada 2015, 14:20
- Komentarze: 17
Sąd Rejonowy w Wadowicach po ponad półtora roku toczącej się sprawie uniewinnił przewodniczącego Rady Miejskiej w Wadowicach Józefa Cholewkę. Oskarżony był on o groźby karalne pod adresem radnego Mateusza Klinowskiego.
W poniedziałek (30.11) Sąd Rejonowym w Wadowicach po ponad półtora roku toczącej się sprawie uniewinnił przewodniczącego Rady Miejskiej w Wadowicach Józefa Cholewkę. Prokuratura zarzucała mu groźby karalne pod adresem jeszcze wtedy radnego Mateusza Klinowskiego, które padły tuż po zakończeniu sesji Rady Miejskiej 30 kwietnia ubiegłego roku.
Sesja miała miejsce w remizie OSP Chocznia, a jej komendant i sołtys wsi w jednym miał według Klinowskiego "uderzyć go brzuchem" i grozić mu pięścią w czasie obrad a po ich zakończeniu powiedzieć "Następnym razem dostaniesz w ryło tak, że ci spadnie ta główka. Mówię ci szczerze. (...). Jeszcze raz mi włączysz syrenę w remizie". Wypowiedź ta została zarejestrowana przez kamery Inicjatywy Wolne Wadowice, która nagrywały obrady.
Jako uzasadnienie sędzia Robert Leśniak m.in. powołał się na opinię biegłego psychologa, w którego ocenie nie było zagrożenia wykonania tego typu groźby. Według sędziego dysproporcja warunków fizycznych, wieku, pomiędzy Klinowskim a grożącym nie stwarzała możliwości realizacji znamion takiego przestępstwa, chociaż słowa jakie padły między radnymi i w takim miejscu nie powinny paść.
To sprawiedliwy wyrok- krótko podsumował dziennikarzom decyzję sędziego Józef Cholewka po wyjściu z sali rozpraw.
Wyrok jest nieprawomocny, obu stronom przysługuje pisemne uzasadnienie i dwutygodniowa apelacja. Koszty postępowania w tej sprawie poniesie Skarb Państwa.
Przypomnijmy, że radny Klinowski przez rok nie był w stanie zmusić prokuratury do postawienia Józefowi Cholewce aktu oskarżenia. Wadowicka policja wyłączyła się w ogóle ze sprawy, a prokurator rejonowy Jerzy Utrata twierdził, że wypowiedź wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej była "zwrotem idiomatycznym, którego faktyczne znaczenie nie pokrywa się w dosłownym znaczeniem, co oznacza, iż nie było uzasadnionej obawy obiektywnie, oceniając, spełnienia groźby", bo wiceprzewodniczącemu Józefowi Cholewce nie przyszły do głowy inne środki ekspresji wobec radnego.
Klinowski zaskarżył decyzję do sądu, zarzucając prokuraturze próbę tuszowania postępowania lokalnego polityka i stronniczość. Wskazał również, że Józef Cholewka naruszył jego nietykalność cielesną w czasie obrad, a także zamachiwał się na niego pięścią. W listopadzie ubiegłego roku sąd przyznał rację Klinowskiemu, uchylając decyzję prokuratury i nakazując dalsze prowadzenie postępowania.
Obecnie burmistrz Wadowic a wtedy radny Rady Miejskiej Mateusz Klinowski występował w sprawie w roli pokrzywdzonego i oskarżyciela posiłkowego.
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata
Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych
To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno
Komentarze
MB powinien się odwołać :lol:
ps. zawsze słynął z tego że jest chamski i opryskliwy ale myślałem że z Dr. Prawa tak łatwo nie będzie a jednak.
Twoja wypowiedz jest zwyczajnie podła.
Żebyś się nie zdziwił jak znikniesz ze społeczności przed tym panem. Bo tego typu życzenia są nie tylko chamskie ale lubią dopadać autorów w drodze pierwszeństwa.
A karę powinien zapłacić fircyk wyjący syreną w remizie. Bo tak to zachowują się tylko psychole. Dzisiaj biegli wydali opinię o takim jednym co zamordował włsne dziecko bo marihuana zeżarła mu mózg. Tobie pewnie też jak życzysz panu Cholewce šmierci.
Największa Klinowskiemu
Co robili inni radni?
Siedzieli osłupiali?
Jak czuła się burmistrz? Było odlotowo z Mateuszkiem w roli zadymiarza?
Cholewka miał podstawy, żeby zareagować, miał prawo wywalić tego głąba Klinowskiego z sali.
Klinowski dobrze wiedział, że go sprowokuje, była to celowa zagrywka. Szczeniacka zagrywka.
Dziwię się Odrozkowi, że tak głośno krzyczał. Raz jeszcze powtórzę - nie rozumiem mężczyzn.
Cholewka zachował się jak gospodarz, który wyprasza intruza.
A teraz do sedna.
Klinowska gnida nagrywała Cholewkę w prywatnej rozmowie i z tym nagraniem pobiegła do sądu.
Reszta nie wymaga komentarza.
Jeśli Klinowski jest mężczyzną, to ja współczuję tej połowie ludzkości. Jak napisałam - ludzka gnida.