- Opublikowano: 20 stycznia 2015, 09:20
- Komentarze: 134
Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski nie ma łatwo. Odkąd objął swoje stanowisko, jest pod czujnym okiem dziennikarzy oraz lokalnych blogerów Obywatela Wadowic i Dziadunia. Jeden z nich właśnie memem wypomniał świeżo upieczonemu burmistrzowi... kanapki. O co chodzi?
Urząd Miejski 2 stycznia 2015 roku zamówił usługę cateringowa na pół roku (od 2 stycznia do 30 czerwca 2015) na potrzeby burmistrza Wadowic. Chodzi o kanapki (notabene bardzo smaczne, bo sami je czasem jadamy w redakcji) z jednej z wadowickich kawiarni i piekarni, które będą kosztować dokładnie 2 157,60 złotych.
Informacja umieszczona w Biuletynie Informacji Publicznej nie umknęła czujnemu oku lokalnego blogera Obywatela Wadowic. Na swoim blogu oraz prywatnym profilu wrzucił on zdjęcie kanapek opatrzone komentarzem, w którym wypomina on burmistrzowi, że obywatele Wadowic jadają je... za swoje.
Mem ma na celu wyjaśnienie, na co burmistrz Klinowski postanowił wydać 2 157,60 zł z gminnego portfela. Czy to jest akcja dożywiania za publiczne pieniądze burmistrza Wadowic lub jego gości? To byłoby nieprzyzwoite i niepotrzebne. Gmina wystarczająco dużo płaci burmistrzowi, by ten nie umarł z głodu. Uważam, że w naszej społeczności są osoby, które bardziej zasługujące na taką formę pomocy. Ponadto gmina dysponuje całą siecią szkolnych stołówek, które mogą w szczególnych sytuacjach wspomagać długie spotkania kierownictwa urzędu. Serwowanie na koszt mieszkańców cateringu z modnej kawiarni to nad wyraz rozpasanie. Osobiście mam dość pazerności ludzi władzy. Mam też nadzieję, że burmistrz Mateusz Klinowski szybko to wyjaśni i zaprzestanie tej akcji jako wyraz oszczędności i skromności - mówi nam bloger Zbigniew "Obywatel Wadowic" Targosz.
Warto przypomnieć, że jeszcze będąc radnym, w kampanii wyborczej Mateusz Klinowski wypominał właśnie blogerom Obywatelowi Wadowic oraz Dziaduniowi, że Jacek Jończyk, pełniący wtedy stanowisko starosty, kupił sobie ich przychylność kawiorem na jednej z imprez organizowanych przez starostwo. Obaj później bez efektów startowali z jego komitetu wyborczego w wyborach samorządowych i ze zwolenników Klinowskiego szybko przeobrazili się w zaciekłych krytykantów wszystkich działań nowego burmistrza.
Burmistrz zamówienie tłumaczy... oszczędnościami i intensywnością pracy. Dlaczego?
Tak jak obiecałem, wprowadzam do UM oszczędności i nową kulturę pracy. Ewa Filipiak miała zapisane w budżecie 1 000 zł miesięcznie na kawę i ciastka. My, wraz z zespołem prawników, nieraz pracujemy 6-8 godzin bez przerwy, więc postanowiłem zamiast ciastek kupić pożywne kanapki. To zwyczajnie pozwala nam lepiej pracować. Kanapki są zamawiane w zależności od potrzeb, ale zwykle nie więcej niż 4. Zamawiamy je wtedy, kiedy wiemy, że nie będziemy mogli wyjść z urzędu na obiad. Dostawcę, czyli cukiernię Galicjanka, wybrano w wyniku rozpoznania rynku, zapytań ofertowych. Galicjanka zaproponowała dogodne warunki, dobrą cenę. 2 157,60 zł to kwota maksymalna na 6 miesięcy. Wcale nie musi zostać wykorzystana - mówi nam burmistrz Mateusz Klinowski.
Nieśmiało zasugerowaliśmy, że śniadania można przecież przygotowywać samemu w domu i brać kanapki do pracy.
Nie ukrywałem umowy na kanapki, jak inne umowy umieszczam ją w BIPie. Dla mnie kanapki to oszczędność, a zaprowadzam ich w UM całkiem sporo. Niedawnym rzecznikom starosty nie przeszkadzało wcinanie kanapek fundowanych z publicznych pieniędzy na propagandowej imprezie. Zaciekle bronili tego przywileju. Wtedy nie mówili o pazerności władzy. Zresztą, również dzisiaj na spotkaniach w starostwie kanapek nie brakuje, ale tutaj nie ma interesu w szukaniu dziury w całym . Zaczyna się nowa kampania wyborcza, w okręgu na Skarpie wybieramy radnego. Myślę, że stąd bierze się "troska" pana Zbigniewa o pieniądze publiczne w postaci 2 tys. zł - dodaje Klinowski.
(Marcin Guzik)
(zdjecie: Marcin Guzik, Zbigniew Targosz)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Ksiądz kandydatem do papieskiego medalu. Radny i były burmistrz protestuje
Opozycja nie chce Piotra Hajnosza jako przewodniczącego rady
Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek rozpoczęła swoją szóstą kadencję
Kampania do Europarlamentu nabiera rumieńców. Wadowice odwiedził Marek Sowa