- Opublikowano: 12 sierpnia 2014, 16:30
- Komentarze: 9
Obraz "Niebo istnieje... naprawdę" oparty na prawdziwych wydarzeniach chłopca, który podczas operacji opuścił ciało i odwiedził niebo będą mogli obejrzeć widzowie w Klasztorze Ojców Karmelitów w ramach cyklu spotkań "Dobre filmy na Karmelu".
W poniedziałek (18.08) o godzinie 18.45 w auli Domu Rekolekcyjnego Klasztoru Ojców Karmelitów, w ramach popularnego cyklu "Dobre filmy na Karmelu" odbędzie się projekcja obrazu "Niebo istnieje... naprawdę" zrealizowanego podstawie światowego bestselleru.
Film oparty jest na prawdziwych wydarzeniach. To prawdziwa historia Coltona Burpo, chłopca, który podczas operacji znalazł się na granicy życia i śmierci. Rodzice nie spodziewali się, że w ciągu następnych kilku miesięcy usłyszą piękną i wyjątkową opowieść o podróży chłopca do nieba i z powrotem.
Czterolatek oznajmił rodzicom, że opuścił swoje ciało podczas zabiegu, opisując, co jego rodzice robili, gdy on leżał na stole operacyjnym. Mówił o wizycie w niebie i przekazywał historie ludzi, z którymi spotkał się w zaświatach, a których nigdy wcześniej nie widział. Wspominał nawet o zdarzeniach mających miejsce jeszcze przed jego narodzinami.
Wstęp wolny.
(MG)
(zdjećie: Krzysztof Cabak)
Komentarze
Poza tym wyłażenie poza ciało (tzw. OBE) praktykują ezoterycy i okultyści.
Ja swoje dzieci wolę trzymać z dala od łap panów sukienkach - sami w końcu twierdzą, że chłop w sukni to wynaturzenie. Co za ironia! Szkoda tylko, że kapłan dzisiaj kojarzy się ludziom z aferami pedofilskimi. I patrząc na przykład USA czy Irlandii, i na doniesienia polskich stacji, zastanawiam się czy czasami takie skojarzenia nie są... słuszne.
W każdym bądź razie moich dzieci samych na plebanię czy do klasztorów posyłać nie mam zamiaru.
Mógł być w niebie Ozyrysa, lub w tym polecanym przez Mahometa (oczywiście po wyrżnięciu iluś tam chrześcijan), lub znalazł się w niebie chrześcijan (być może ci wykonali już zlecenie i wyrżnęli wielu mahometan podczas wypraw krzyżowych), a może chodzi o niebo to z Ormuzdem i Arymanem?
Mój Boże!
Wątpiący
Muszę przyznać,że byłem pozytywnie zaskoczony.
Film był naprawdę piękny.
Ten film,który będzie dopiero wyświetlany wydaje mi się być równie ciekawy (na chwilę obecną widziałem tylko zwiastun).
Nie rozumiem ludzi,którzy w to nie wierzą.
Cuda istnieją - tu na ziemi !
Poza tym jest jeszcze takie pojęcie jak śmierć kliniczna.
by uwieżyć