- Opublikowano: 05 października 2016, 13:15
- Komentarze: 0
Mimo, że spadła temperatura, w niektórych częściach Małopolski spadł już śnieg a w Wadowicach i okolicach pada deszcz, okazuje się, że taka pogoda jest wymarzona na grzyby, których sporo można znaleźć w lasach w ostatnim czasie.
Miłośnicy smaków grzybów, a właściwie ich zbierania (co często idzie oczywiście w parze...) zacierają ręce. Mimo, że za oknem szaro i ponuro, spadła temperatura i pada deszcz, okazuje się, że taka aura jest wymarzona dla lubiących raczej ciepło i wilgoć grzybów, których pojawiło się sporo w naszych okolicach.
Popadało i proszę! — cieszy się nasz czytelnik, pan Andrzej podsyłając fotografię pięknego grzyba, znalezionego razem z innymi w Choczni.
Niestety wszystko wskazuje na to, że to już ostatnia okazja w tym sezonie upolować takie okazy a przypomnijmy, że w wadowickich lasach i okolicach można znaleźć borowika szlachetnego, borowika czerwonego, borowika ceglastoporego czy różne odmiany maślaków. Ulubione miejsca grzybiarzy to okolice Jaroszowickiej Góry, Choczni czy Jaszczurowej, gdzie można spotkać najwięcej zbieraczy.
Dla wszystkich chcących rozpocząć przygodę z grzybami polecamy towarzystwo doświadczonego grzybiarza: najlepiej zbierania uczyć się "w terenie". Atlas grzybów i ciekawostki można odnaleźć na stronie www.nagrzyby.pl.
Kto lubi grzyby a nie za bardzo ma czasu i ochoty do ich zbierania, może przejść się na wadowicki targ. Tam często można spotkać grzybiarzy-handlarzy. Porcja kurek, "pociech", prawdziwków, czy czerwonych kozaczków to wydatek 5-10 złotych. Można je ususzyć, zamarynować, zrobić z nich zupę, czy dodać do jajecznicy. Tyle, że te kupione podobno już tak nie smakują jak zbierane własnoręcznie...
(MG)
(zdjęcie: Andrzej)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:
TKKF Leskowiec zaprasza na XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy
Ważne info dla droniarzy. Od dziś nowa aplikacja do zgłaszania lotów
Jest kasa na nowy odcinek ścieżki rowerowej na koronie wału Kanały Łączany-Skawina
Kwietniowy jarmark staroci w Andrychowie
Co dalej z zagospodarowaniem terenów Wenecji? Ma być plac zabaw z tyrolką i parkiem linowym