Małopolska też ma swój Złoty Pociąg: to specjalny przejazd "papieską" jednostką EN61-01, organizow
Drukuj
My też mamy swój Złoty Pociąg!

Małopolska też ma swój Złoty Pociąg: to specjalny przejazd "papieską" jednostką EN61-01, organizowany dla dzieci objętych opieką krakowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który pojawił się na torach linii kolejowej nr 117 m.in. w Kalwarii Zebrzydowskiej i Wadowicach.

Kiedyś był stałą atrakcją naszych torów, dziś Pociąg Papieski już bez swojej "papieskości" czasem pojawia się na naszych torach jako zwykła jednostka przewożąca pasażerów, bądź podczas specjalnych wydarzeń.

Tak było w sobotę (26.09) kiedy to po raz kolejny wyruszył w trasę jako pociąg specjalny na trasę Kraków Płaszów - Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona - Wadowice  - Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona - Kraków Płaszów. Tym razem jako "Małopolski Złoty Pociąg", atrakcja dla dzieci objętych opieką krakowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej: z rodzin zastępczych, pogotowia rodzinnego czy rodzinnych domów dziecka. Dla 60 osób była to na pewno spora atrakcja.

Pomimo niezbyt sprzyjającej pogody, humory dopisywały, zarówno zaproszonym rodzinom jak i fotografującym - mówi nam Tomasz Przepióra ze Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Krakowie.

Przejazd pociągu zorganizowało już po raz piąty Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie i krakowski MOPS przy współpracy Oddziału Małopolskiego Przewozów Regionalnych i PKP PLK. Uczestnicy przejazdu zwiedzili Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej zaś miłośnicy kolei w tym samym czasie udali się na kolejową wycieczkę do Wadowic.

Przypomnijmy: przez ponad trzy lata, od 2006 do 2009 roku specjalnie przygotowana jednostka EN61-01 nazwana Pociągiem Papieskim w żółtych barwach jeździła Kolejowym Szlakiem Jana Pawła II między Wadowicami a Krakowem. 28 maja 2006 pociąg poświęcił podczas wizyty w Polsce papież Benedykt XVI, 31 maja odbyła się jego oficjalna prezentacja, a od 3 czerwca pociąg rozpoczął kursowanie po swojej trasie trzy razy dziennie. Jednak ze względu na małe zainteresowanie podróżnych, 1 września 2009 roku zawieszono jego kursowanie. Sam pociąg od czasu do czasu jeździł między Zakopanem a Krakowem, a także a także między stolicą Małopolski a Wadowicami, jednak pozbawiony już "pielgrzymkowego" charakteru", jako zwykły kurs, czasem z okazji jakiejś papieskiej rocznicy. Można było go też wynająć. Skład jako Pociąg Papieski wrócił na krótko we wakacje 2012, jednak ze względów finansowych wycofano się z tego pomysłu.

Co gorsza, od jakiegoś czasu słynna jednostka EN61-01 niszczała na bocznicy w Suchej Beskidzkiej. Oficjalnie, jak dowiedzieliśmy się wtedy od rzecznika Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, z powody zużytych zestawów kołowych. Trochę żal było patrzeć na stojącą smutnie maszynę, niektórzy nawet spisali ją już na straty i prorokowali, że nigdy nie wróci już na tory. Na szczęście kilka miesięcy  temu kolejarze naprawili skład i od czasu do czasu możemy go również zobaczyć na naszych torach w regularnym obiegu na trasie Kraków Główny - Wadowice - Bielsko-Biała. Żółty pociąg w charakterystyczne papieskie malowanie już nie jeździ jako pielgrzymkowa atrakcja, ale i tak cieszy miłośników kolei i pasażerów.

Jak widać, Małopolska miała swój Złoty Pociąg zanim było to modne...


(Marcin Guzik)
(zdjęcia: Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:

Kajakarze po raz piętnasty sprzątali Skawę i jej brzegi

Kolejne Motoserce udane. Z magistatu wyjechało 8 litrów krwi

Motoserce po raz szesnasty! Kto chętny oddać krew?

Kajakarze juz po raz piętnasty zapraszają na wielkie sprzątanie Skawy

Stowarzyszenie Ficedula zaprasza na kolejne przyrodnicze spacery po okolicy