Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wadowicach wydał nakaz rozbiórki samowolnie wybudowanej insta
Armatki śnieżne na Czarnym Groniu do rozbiórki

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wadowicach wydał nakaz rozbiórki samowolnie wybudowanej instalacji zaśnieżania stoku w ośrodku narciarskim Czarny Groń w Rzykach. To kolejna decyzja będąca efektem walki ekologów.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wadowicach wydał nakaz rozbiórki samowolnie wybudowanej instalacji zaśnieżania stoku w ośrodku narciarskim Czarny Groń w Rzykach. To druga decyzja nakazująca rozbiórkę powstałej nielegalnie w 2009 roku infrastruktury narciarskiej w tym ośrodku. W kolejce na rozbiórkę czeka jeszcze nielegalnie wybudowana i użytkowana infrastruktura do oświetlenia stoku. Inwestor, tak jak w przypadku wyciągu krzesełkowego, będzie zmuszony zdemontować urządzenia na swój koszt i doprowadzić teren do stanu sprzed zniszczeń. Decyzja jest nieprawomocna.

Decyzja nadzoru budowlanego to efekt czerwcowego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który potwierdził, że trwające od 2010 roku postępowanie w sprawie zalegalizowania samowoli budowlanej na Czarnym Groniu prowadzone jest z rażącą przewlekłością. Sąd zobowiązał nadzór budowlany do zakończenia postępowania i wydania wiążącej decyzji.

Decyzja PINB to niewątpliwy sukces dla ekosystemu potoku Wieprzówka. Trzeba podkreślić, że Wieprzówka zdobyła tytuł Rzeki Roku 2013. Po tym jak inwestor zlikwiduje naśnieżanie, poprawie ulegnie miejsce, w którym żyje wyjątkowa i bardzo rzadka ryba będąca symbolem Beskidu Małego, głowacz" – mówi Radosław Ślusarczyk, prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Jak twierdzi stowarzyszenie, podczas budowy ujęcia wody na potoku Wieprzówka w okolicy dolnej stacji wyciągu orczykowego, dokonano degradacji koryta cieku. Warunki hydromorfologiczne potoku zmieniono tak bardzo, iż na odcinku 16 metrów woda nie płynie po powierzchni, ale przesącza się przez sztucznie utworzony próg wodny. Takie zagospodarowanie cieku stanowi całkowitą barierę na przebiegu trasy migracyjnej unikatowych i ściśle chronionych w Polsce gatunków głowaczy – pręgopłetwego i białopłetwego.

Negatywne dla przyrody skutki związane są także z funkcjonowaniem inwestycji. Pobór wody do naśnieżania stanowi zagrożenie dla zachowania nienaruszalnego przepływu potoku, który warunkuje nie tylko przetrwanie gatunków i siedlisk uzależnionych od odpowiedniego reżimu hydrologicznego ale może zagrozić wydajności ujęcia wody pitnej dla okolicznych mieszkańców. Decyzja o rozbiórce obliguje inwestora do przywrócenia terenu do stanu pierwotnego, co oznacza m.in. renaturalizację potoku.

Warto podkreślić, że brak zalegalizowania inwestycji nie przeszkadzał inwestorowi w zarabianiu na samowoli. Pomimo braku wymaganych decyzji, co sezon na terenie Czarnego Gronia użytkowano nielegalnie wybudowane urządzenia do zaśnieżania i oświetlenia stoku. Nie inaczej jest w tym sezonie narciarskim – na profilu Facebook ośrodka opublikowano zdjęcia dokumentujące sztuczne naśnieżanie stoków narciarskich.

Ignorancja i arogancja w stosunku do przestrzegania prawa i wymogów ochrony przyrody to tworzenie problemów na własne życzenie – dodaje Ślusarczyk.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

-4 #1 wania 2014-12-16 14:41
Cudownie :-) Niech się spełni!
+1 #2 walaglob 2014-12-16 15:20
Zamiast dać nagrodę inwestorowi,za to że podtrzymuje ten ekosystem,że zatrzymuje wodę na dłużej,że przy takich zarzuconych kajdanach dalej to ciągnie,inwestu je,robi z niczego coś,naprawdę szacun dla inwestora za determinację i walkę z pseudo ochroną potoczków i istotek w nich żyjących,gdzie są te organizacje w czasie powodzi bądź w czasie suszy,jestem za ekologią ale w sposób zrównoważony za ekologią przez duże E
+11 #3 ja 2014-12-16 15:52
Skoro infrastruktura powstała w 2009 i jest wielkim zagrożeniem dla biednej rybki, to chyba dość późno na takie działania.
-6 #4 eko 2014-12-16 16:16
Będą robić wszystko, żeby zalegalizować tą samowolę. Naśnieżanie pełną parą, więc nie spieszno im do zakończenia biznesu, w końcu sezon nadchodzi. Dobrze, że choć ekolodzy walczą. Przeraża mnie ludzka ignorancja.
+19 #5 Gienia 2014-12-16 16:45
jak nie zaba ,to ryba ,albo drzewo wazniejsze od ludzi,i ciagle jestesmy do tylu ze wszystkim,a potem jest tak ,ze oddanie do uzytku 10 km toru kolejowego to swieto narodowe z przecinaniem wstegi itd,wstyd po prostu
+12 #6 ja 2014-12-16 17:01
po przejęciu inwestycji przez Słowaków (a właściwie Austriaków) skończą się obiekcje zielonych.W ten sam sposób Austriacy pozbyli się słowackich właścicieli stacji narciarskich - poprzez finansowe wspieranie słowackich zielonych "załatwiono" słowacki kapitał, którego aktywa przejęli Austriaccy potentaci narciarscy. Po zmianie stosunków własnościowych słowaccy zieloni przestali protestować. Teraz ten sam scenariusz realizowany jest w Polsce. Pożyteczni idioci tacy jak Pracownia na rzecz... niszczy polski kapitał po to, by za bezcen przejęli go Austriacy.
+1 #7 ulc 2014-12-16 17:26
sprzedajne eko gnoje
+1 #8 dert 2014-12-16 18:31
Wojt Zawoi zalegalizował wszystkie zgloszone samowole budowlane ... a tutaj wielkie mi halo...Kazdy las potrzebuje strefy bezpieczenstwa to moze tam ją wyznaczyć i zalegalizować dla dobra młodego pokolenia.
+11 #9 Rafał 2014-12-16 18:46
Trzeba było wcześniej uzyskać pozwolenie. Teraz to musztarda po obiedzie. Im więcej pieniędzy tym mniej rozumu bo myśli już innymi kategoriami.
-9 #10 jarząbek 2014-12-16 23:19
Jedyne co zostanie tam zdemontowane to zepsuta deska od kibla-wszystko inne zostanie.Mało tego,na wiosnę stary orczyk zostanie zastąpiony małą kanapą na którą już jest pozwolenie :-D . A inspektor może sobie jedynie w majtkach zamieszać i to tylko we własnych.
+1 #11 jarząbek 2014-12-16 23:21
Cała ta awantura to nic innego tylko "pierdolenie o Szopenie".Idą odwołania i wszystkie decyzje na wiosnę załatwione.
0 #12 sprawiedliwy 2014-12-17 08:34
to konkurecja ze szczyrku łapkami,,,ekolo gow,,,niszczy ta inwestycjie ,abw powinno sie temu przyjrzec ,mi to smierdzi na odleglosc
-1 #13 janosik 2014-12-17 16:26
"Po tym jak inwestor zlikwiduje naśnieżanie, poprawie ulegnie miejsce, w którym żyje wyjątkowa i bardzo rzadka ryba będąca symbolem Beskidu Małego, głowacz" – mówi Radosław Ślusarczyk, prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot."
To już jawne pier....lenie bez sensu - co mnie interesuje jakaś ryba w potoku, szanowni ekolodzy za takie pieprzenie jeszcze ktoś wam płaci, lepiej wejście się za nielegalne wysypiska śmieci w każdym prawie potoku .
-2 #14 Berek 2014-12-17 21:59
Rzeczywiście całą infrastruktura Pracicy to samowola budowlana.Z wyjątkiem orczykow. Ale jakoś ekologów nie przeszkadza fakt ze potok Rzyczanka zatruwany jest przez domki zbudowane idąc w kierunku Potrójnej, nie przeszkadza to czym się pali w piecach i co przez komin wylatuje .W Szczyrku, na Salmpolu wyciągi mogą istnieć tylko nie wiedzieć czemu nagle Czarny Gron przeszkadza.Nie jestem przeciw ekologom, ale kiedyś pamiętam był taki "ekolog" z siedzibą tuż przy Dworcu w Katowicach.Walc zyl z maszynami telefonii komórkowej, które to śmiertelnie groziły ludziom .Po wpłacie kilkudziesięciu tysięcy zlotych (wtedy to były sumy milionowe) dało się każdy maszt postawić. Mało tego gościu bazowal na ciemnocie ludzi, gdyż problemem i zagrożeniem są raczej aparaty logujace się do stacji bazowej co chwile i stanowiące rzeczywiście nadajnik bo z reguły znajdujące się bardzo blisko użytkownika. Jakoś w dużych miastach tego problemu nie ma.Rozwiazaniem problemu Czarnego Gronie mogłaby byc OBIEKTYWNA ocena zysków i strat przez niezależnego eksperta.Cos takiego chyba napisał p.Zielinski, ale mógłby to być ktoś niezależny od stron konfliktu, bo z kolei Slusarczykowi można zarzucić działanie na korzyść Szczyrku i Bystrej.
+6 #15 hm 2014-12-17 23:38
Ludziom nie zależy na ochronie środowiska, bo liczy się tylko kasa, jak zresztą wszędzie. Mieszkańcy różnych części Polski umiejętnie niszczą lasy, łąki, rzeki, jeziora. Wyrzucają śmieci i wypuszczają ścieki tam gdzie im wygodnie, gdzie za darmo.
Czy twoim zdaniem ekolodzy powinni montować w lasach i przy potokach systemy kamer, żeby oduczyć nasz wspaniały naród tego typu praktyk?

Cytuję janosik:
"Po tym jak inwestor zlikwiduje naśnieżanie, poprawie ulegnie miejsce, w którym żyje wyjątkowa i bardzo rzadka ryba będąca symbolem Beskidu Małego, głowacz" – mówi Radosław Ślusarczyk, prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot."
To już jawne pier....lenie bez sensu - co mnie interesuje jakaś ryba w potoku, szanowni ekolodzy za takie pieprzenie jeszcze ktoś wam płaci, lepiej wejście się za nielegalne wysypiska śmieci w każdym prawie potoku .
+1 #16 A może jednak 2014-12-18 01:52
Jak zwykle brakuje w tym wszystkim elementarnego rozsądku! Skoro już została wybudowana infrastruktura narciarska (choć w pewnym zakresie niezgodnie z obowiązującymi procedurami), w niezłym, jak na nasze realia standardzie, są nowe miejsca pracy, jest blisko domu fajna przestrzeń do rekreacji na świeżym powietrzu, dzieci mają gdzie spędzać czas i się rozwijać sportowo itp. itd., to można chyba stworzyć jakiś bilans łączny i jeśli - jak w tym przypadku - pozytywnych aspektów jest znacznie więcej aniżeli negatywnych (głowacica), to można oczekiwać od inwestora "zadośćuczynien ia" w jakiejś innej formie i o wartości porównywalnej do ew. rozbiórki, aniżeli niszczyć coś, co funkcjonuje. Przecież jeśli, załóżmy przykładowo, koszt rozbiórki to np. 100.000 zł (nie licząc kosztów wynikających z tyt. zaprzestania działalności), to za taką kwotę inwestor założyłby całą hodowlę głowacic i co roku wpuszczał narybek do Skawy i Soły a może i zmodernizował kilka mniejszych potoków. I znowu powstałyby nowe miejsca pracy i przyroda zyskałaby więcej, to byłaby jakaś wartość dodana. Trzeba zainteresować tym faktem władze lokalne, by skończyć z absurdem, zwłaszcza jeśli motywacje czy intencje rzekomych "obrońców przyrody" są dalece wątpliwe !
-1 #17 @A może jednak 2014-12-19 08:56
Cytuję A może jednak:
Jak zwykle brakuje w tym wszystkim elementarnego rozsądku! Skoro już została wybudowana infrastruktura narciarska (choć w pewnym zakresie niezgodnie z obowiązującymi procedurami), w niezłym, jak na nasze realia standardzie, są nowe miejsca pracy, jest blisko domu fajna przestrzeń do rekreacji na świeżym powietrzu, dzieci mają gdzie spędzać czas i się rozwijać sportowo itp. itd., to można chyba stworzyć jakiś bilans łączny i jeśli - jak w tym przypadku - pozytywnych aspektów jest znacznie więcej aniżeli negatywnych (głowacica), to można oczekiwać od inwestora "zadośćuczynieni a" w jakiejś innej formie i o wartości porównywalnej do ew. rozbiórki, aniżeli niszczyć coś, co funkcjonuje. Przecież jeśli, załóżmy przykładowo, koszt rozbiórki to np. 100.000 zł (nie licząc kosztów wynikających z tyt. zaprzestania działalności), to za taką kwotę inwestor założyłby całą hodowlę głowacic i co roku wpuszczał narybek do Skawy i Soły a może i zmodernizował kilka mniejszych potoków. I znowu powstałyby nowe miejsca pracy i przyroda zyskałaby więcej, to byłaby jakaś wartość dodana. Trzeba zainteresować tym faktem władze lokalne, by skończyć z absurdem, zwłaszcza jeśli motywacje czy intencje rzekomych "obrońców przyrody" są dalece wątpliwe !

Całkowicie podpisuję się pod Twoimi wnioskami. Podejmujmy działania sensowne, adekwatne do tej sytuacji, jaką zastaliśmy. Niech wszystko ma ręce i nogi. Niech właściciel zostanie zobowiązany do zadośćuczynieni a w innej formie. Nie niszczmy tego, co już jest, i co, jakby nie było, sprawia radość narciarzom. Wadowiczanie, Polacy, nie dajmy sobą manipulować.
-1 #18 SLAWEK 2014-12-21 13:14
JAK TACY MADRZY TO POSTAWIC ZAPORE NA DRODZE DO RZYK I NAPISAC EKOSYSTEM I LUDZI TRZEBA PRZENIESC ,CO ZA TEPE GLOWY CI EKOLODZY ,NAJLEPIEJ NIECH WSZEDZIE ROSNIE LAS A LUDZIE NIECH JEDZA LISCIE ,PORAZKA ,NA ZACHODZIE ROBIA CO CHCA A TACY MILOSNICY PRZYRODY
-3 #19 wania 2014-12-21 14:24
A czy Czarny Groń to jeszcze w Beskidach leży czy już może w Alpach? Jaki jest dalszy sens lobbowania tej samowoli?
http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,17163947,Kiepskie_warunki_w_Beskidach__Jest_za_cieplo_na_narty.html#LokKrajTxt

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.